O mnie.

Pierwszym moim komputerem był Atari 800XL.

Napisałem na nim kilka programów:

  1. Tłumacz polsko-angielsi ( i angielsko-polski). Menu (FrontEnd) napisałem w Basic, a wyszukiwanie danych  (BackEnd) Assembler. Program był zapisywany na taśmie magetofonowej. Czas wgrywania do komputera ok. 25 min.  Działanie programu było bardzo szybkie. Wystrczyło podać część wyrazu i  wyswietlanie danych było natychmiast. Kupiła go Krajowa Agencja Wydawnicza.
  2. Program do diaporamy. Kolega Krzysiek ze Szczecina budował układ do obsługi diaskopów do przezroczy w ramkach. Jako elektronik mu pomagałem. Menu napisałem w Basic a reszta Assembler. Po włożeniu przezroczy do diaskopów następowała projekcja diaporamy. Cała projekcja, rozjaśnianie, ściemnianie, zmiana diaskopu i zmiana obrazu w czasie rzeczywistym nagrywana była do komputera. Po nagraniu projekcji można było ją odtwarzać wiele razy. Wiele godzin zajęło mi dobranie kroków przy rozjaśnianiu i ściemnianiu, bo przetwornik analogowo-cyfrowy był 7 bitowy. Musiałem doświadczalnie dobrać kroki i zapisać je 127 pozycjach.
  3. Program do analizy zużycia nawozów przez rośliny. Program wraz z urządzeniem budowałem na zlecenie docenta z Akademii Rolniczej w Szczecinie. Do tego urządzenia były podłączone sondy, które mierzyły rezystancje płynów w których były chodowane rośliny. Program napisany w Basic i Assembler. Program co określony czas sczytywał dane z czujników i potem można było utworzyć wykresy za dowolny okres. Umożliwiało to przeprowadzić wiele analiz.
  4. Program do rozliczenia produkcji masarni. Kolega Gienek miał masarnie i w czasach gdy były kartki na mięso, to US rozliczał ile masarnie mogły wyprodukowały wyrobów z określonego mięsa. Na to były normy, które określały ilość dodatcji. Jeśli jakaść produkcja była nizgodna z normami, to były kary. Wprowadziłem do programu wszystkie normy. Zbudowałem bazy receptur wyrobów. Jakie wyroby zawierały ile odpowiedniego mięsa, podrobów, krwi, przypraw itd. Po wprowadzeniu ilości półtusz program określał ile i jakiego rodzaju mięsa można z tego uzyskać. Następnie do programu wpisywał co chce wyprodukować, to prgram okreśał ile z tego może wyprodukować oraz ile i jakich dodatków musi zużyć do tej produkcji. Urzędnicy US często siedzieli u niego w zakładzie i kontrolowali całą produkcję. Po napisaniu tego programu, Gienek wziął komputer i pojechał do US pokazać, że urzędnicy kontrolujący jego produkcję żle rozliczyli jego ostatnią produkcję. Po demonstracji i sprawdzeniu z danymi swojej ostatniej kontroli uznali, że jego rozliczenie jest prawidłowe. Od tego czasu ilość kontroli w zakładzie drastycznie się zmniejszyła.